Solejukowa (Katarzyna Żak) boleśnie zderza się z rzeczywistością. Świetnie sprawdza się w roli nauczycielki, gorzej prezentują się jej kontakty z koleżankami z pracy, przy czym główna przyczyna konfliktu zawiera się w słowie „prezentuje”. W jej postawie życiowej i filozoficznym myśleniu nie ma miejsca na zależności panujące w szkolnej hierarchii i systemie nauczania. Postanawia jednak z największą starannością wypełnić służbowe polecenie dyrektorki. Niestety, zbyt dobrze odrobione lekcje przynoszą odwrotny skutek. Tego Solejukowa pojąć już nijak nie potrafi…
Z kolei Kusy (Paweł Królikowski), pod wpływem wypadku z Hotdogiem, zmienił swoje nastawienie do sztuki. Maluje coraz więcej obrazów i nawet Monika (Emilia Komarnicka) musi przyznać, że całkiem nieźle mu to wychodzi.
Prezes PPU (Cezary Żak) nie pamięta nic z tego, co się wydarzyło w chwili, kiedy się „zawiesił”. Ola (Lidia Sadowa) i Czerepach (Artur Barciś) przypominają mu przebieg wydarzeń, wprawiając go w coraz większe zdumienie. Jeszcze większe zaskoczenie dopada całą trójkę, kiedy dzwoni największy konkurent prezesa z propozycją debaty „jeden na jeden”. Wszyscy doskonale wiedzą, że jeśli natychmiast nie wpadną na jakiś (genialny) pomysł, nastąpi wielka wizerunkowa klęska prezesa PPU. Katastrofa po prostu. Okazja nadarza się sama…
Niemy protest biskupa Kozioła, przy dosyć dużym udziale Michałowej (Marta Lipińska) zamienia się w wielką aferę, której skutki – to więcej niż pewne – wkrótce dotrą do biskupa Sądeckiego…
„Ranczo” w niedzielę o 20.25 w Jedynce.
Fot. Krzysztof Wellman