Solejukowa (Katarzyna Żak) denerwuje się pierwszym dniem w szkole. Solejuk (Sylwester Maciejewski) nic z tego nie rozumie – przecież sama tego chciała! Solejukowa jeszcze nie wie, jakie szczególne niespodzianki czekają na nią w nowej pracy.
Odkąd matka Kingi z hukiem opuściła dworek znów zagościły w nim na stałe pierogi Solejukowej. Franceska i Wezółowa z troską i niepokojem patrzą na Kusego (Paweł Królikowski), który jak już musi wyjść z domu, to wygląda, jakby życie z niego zupełnie uleciało. Postanawiają wziąć go „do galopu i postawić do pionu”. To, co w teorii wydawało się proste, w praktyce okaże się jednak mocno skomplikowane.
Pietrek (Piotr Pręgowski), elegancko (jego zdaniem) ubrany zaczyna nowe, biznesowe życie. Kiedy zdenerwowany czeka na ławeczce na Więcławskiego, zdaje się, że tylko Japycz (Franciszek Pieczka) rozumie, dlaczego swoją biznesową karierę zaczyna od… wyprawy z Więcławskim do sklepu z odzieżą.
Biskup nagrywa u Witebskiego wypowiedź, która jest jego prywatną opinią na temat brata kandydującego na urząd prezydenta. W swoim żarliwym wystąpieniu, apeluje do niego, aby wycofał się z kampanii. Wściekłe kierownictwo PPU nie pozostaje dłużne. Rozpoczyna się prawdziwa medialna wojna… Polityka wszak, jak mówi Czerepach, nie ma nic wspólnego ze zdrowym rozsądkiem, bo to są czyste, żywe emocje!
„Ranczo” w niedzielę o 20.25 w Jedynce.