Przed nami wielki finał 10. sezonu serialu. Wilkowyje pokrywają się śniegiem. Cały rynek jest udekorowany świątecznymi ozdobami, na środku dumnie prezentuje się wspaniała choinka – jest pięknie! To będą piękne Święta!
Podniosły nastrój psuje niektórym fakt, że jest to jednocześnie dzień prezydenckich wyborów – członkowie partii PPU oczekują w zdenerwowaniu na wynik Czerepach (Artur Barciś) z rozwianą z emocji peruką i wciąż przerażony, co powie dziennikarzom na temat zniknięcia prezesa, wpatruje się zachłannie w ekran telewizora. Pierwsze sondaże Państwowej Komisji Wyborczej są bezprecedensowe. Na oficjalne wyniki trzeba jednak wciąż czekać. Także prezes PPU chciałby wiedzieć w końcu, jaka przyszłość go czeka. W chwili gdy Państwowa Komisja Wyborcza ma ogłosić ostateczne wyniki, dzieje się coś niespodziewanego… Osłupiały Czerepach stoi zdezorientowany na środku biura i mamrocze pod nosem, że to wszystko chyba mu się śni…
Równie zdenerwowani są mieszkańcy plebanii, a to głównie dlatego, że zupełnie niespodziewanie przybył im jeszcze jeden bardzo ważny „domownik”.
Z kolei bardziej niż zwykle „napita” Ławeczka (w święta pić nie wypada, więc trzeba się napić na zapas) przeżywa tradycję uśmiercania biednych, niewinnych karpi. Pod wpływem Świąt i podwójnej dawki Mamrota kompani wpadają na pomysł, że trzeba uratować zakupione przez Hadziukową karpie od śmierci. Chwalebna operacja nieomal sama kończy się katastrofą.
Wizja samotnej Wigilii wpędza Kusego (Paweł Królikowski) w coraz gorsze samopoczucie. Przed najbliższymi udaje, że wszystko jest w porządku, w głowie jednak kiełkują mu coraz gorsze pomysły na spędzenie tego wyjątkowego wieczoru. W Wigilię Kusy jako pierwszy przekonuje się co znaczy, że tego dnia nikt nie powinien być sam. Ale największa niespodzianka dopiero przed nim…
„Ranczo” w niedzielę o 20.25 w Jedynce.