– Moje życie na co dzień wygląda podobnie jak życie większości kobiet w tym kraju, czasem słońce, czasem deszcz – wyznała aktorka w DDTVN. – Wstaję wcześnie, bo lubię poranną ciszę, robię dzieciom kanapki, wyprawiam je do szkoły, a potem najczęściej idę na próbę do teatru. Na wszystko mam za mało czasu. Aktorka zdradziła też swój sposób na zły nastrój.
– Kiedy jest mi bardzo źle, wychodzę i idę przed siebie aż się zmęczę albo robię ciasto czekoladowe, od którego pachnie cały dom. Lubię też spędzać czas z moimi dziećmi, trudno przy nich być markotną. Najlepiej jednak robi mi scena – to darmowa terapia!