W nowym, trzecim już sezonie „Dziewczyn ze Lwowa”, oprócz dobrze znanych postaci, pojawią się nowi bohaterowie. Będzie też wątek o zabarwieniu sensacyjnym, a nawet kryminalnym.
Cztery główne bohaterki zadomowiły się w Warszawie i coraz lepiej radzą sobie w Polsce – Uljana odeszła od profesora, ale nie od grania, Olya chodzi na kurs językowy na uniwersytecie, a Swieta postanowiła założyć firmę importującą pielęgniarki. Polina – obecnie dziewczyna kapitana i Matylda – wciąż żona gangstera – zaczęły prowadząc wspólnie restaurację z ukraińską kuchnią. Polina traktuje przedsięwzięcie bardzo ambicjonalnie. Ma to swoje zalety, ale także wady, a połączenie gangsterskiego „światka” z policyjnym światem obarczone jest zawsze pewnym ryzykiem pojawienia się nieprzewidzianych sytuacji, które mogą mieć znaczący wpływ na losy bohaterów.
Profesor po odejściu Uljany popada w melancholię. Halina i jej mąż, syn profesora, próbują znaleźć jakieś rozwiązanie. Zainstalowanie kablówki z kanałem muzycznym nie do końca jest tym, co satysfakcjonuje profesora.
Olya świetnie radzi sobie na kursie, a jej miłość z Tomkiem kwitnie. Relacja z jego matką jednak nie poprawiła się, a wręcz przeciwnie – historia z przyszywanymi rodzicami ją pogorszyła. Matka Tomka nadal robi wszystko, żeby związek jej ukochanego synka nie przetrwał i próbuje udowodnić, że Olya – umalowana i wyszykowana, jej zdaniem, aż za bardzo, wcale nie chodzi codziennie na uniwersytet…
W serialu pojawi się też nowa postać, która przyjedzie z Ukrainy. – Dziewczyny już tutaj funkcjonują, w związku z tym nowa postać wniesie trochę fermentu w to uspokojone towarzystwo. (…) Będzie się działo! Jest dużo akcji, spotkamy starych, znajomych bohaterów, będzie też parę nowych osób, będzie wątek kryminalny, sensacyjny, dużo problemów sercowych. (…) – zdradza Wojciech Adamczyk, reżyser.
Nowa bohaterka będzie konkurencją głównie dla… Poliny (Magdalena Wróbel). Polina z całej czwórki głównych bohaterek jest najbardziej przedsiębiorcza i najmocniej popychająca życie do przodu. Wraz z pojawieniem się tej „nowej” osoby, może stracić patent na roztaczanie magicznej aury przyciągającej mężczyzn. Na pewno będzie gorąco – nie tylko w „apartamentach” Henruli, ale i w całej kamienicy.
„Dziewczyny ze Lwowa” od września w TVP 1.